Jakiś czas temu zmienili Państwo biuro. Obecnie Hilti Polska mieści się w kompleksie Royal Wilanów. Jakie były Państwa oczekiwania w stosunku do nowego biura?
Cała koncepcja i projekt nowego biura opierały się na badaniu workplace strategy, które wykonała dla nas firma Origameo z grupy HB Reavis. Skoncentrowaliśmy się na oczekiwaniach pracowników. Badaliśmy wiele parametrów takich jak np. zajętość biura, style pracy, jakość powietrza, temperatura, akustyka. Istotne było także to, że nasze dotychczasowe miejsce pracy miało specyfikę gabinetową.
Czego dowiedzieli się Państwo z analizy miejsca pracy?
Jednym z wyników badania było to, że w tych pomieszczeniach gdzie pracowało dużo osób, było za ciasno i za głośno. To był pierwszy element do poprawy i też pierwszy kierunek – lepsza akustyka. Z drugiej strony osoby przyzwyczajone do pracy w gabinetach obawiały się otwartej przestrzeni pracy. Niepokoiły się nie tylko hałasem, ale też tym, że nie będą miały miejsca na spokojne wykonanie swoich zadań.
Akustyka okazała się ważna dla komfortu pracowników. Jak Państwo o nią zadbali?
Celem Hilti jest oferowanie produktów, usług i oprogramowania, które koncentrują się na zdrowiu i bezpieczeństwie użytkowników oraz bezpieczeństwie budynków. Troszczymy się o bezpieczeństwo i zdrowie naszych pracowników. Dlatego inwestycja w najlepsze rozwiązania akustyczne była dla nas kluczowym elementem. We wszystkich przestrzeniach pracy mamy zamontowane sufity akustyczne Rockfon. Zastosowaliśmy również akustyczne materiały ścienne i różnego rodzaju przegrody akustyczne, a biurka są oddzielone od siebie panelami akustycznymi. W wyborze materiałów nie było żadnych kompromisów pomiędzy jakością a ceną, zawsze stawialiśmy na produkty najwyższej klasy akustycznej.
Wspomniał Pan, że pracownicy nie byli pozytywnie nastawieni do pracy w otwartej przestrzeni. Tymczasem nowe biuro to właśnie open space.
Tak, niemal 100% powierzchni to open space. Aby zaplanować optymalny układ tego biura, jak najlepiej rozmieścić poszczególne działy i wyznaczyć miejsca dla pracowników, tak aby byli zadowoleni zbadaliśmy przepływ ludzi i współpracę między działową. Głośniejsze i liczniejsze działy, jak np. telecentrum, podzieliliśmy na mniejsze jednostki salami spotkań. Architekci zaplanowali sporo elastycznej przestrzeni, która dostosowuje się do potrzeb pracy indywidualnej, jak i zespołowej. Mamy dużo różnej wielkości i różnego typu salek – od małych 2-3 osobowych, po duże sale konferencyjne. Mamy też kawiarnię doskonałą do mniej formalnych rozmów. Z pewnością nie jest to przestrzeń z biurkami po horyzont z tysiącem ludzi przy nich siedzących.
Jak pracownicy czują się w tak nowocześnie zaprojektowanej przestrzeni?
Pracownicy traktują nowe biuro jak przyjazne miejsce pracy i chętnie tu przychodzą. W czasie pandemii i lockdownu nie wyłączyliśmy całkowicie operacji w biurze. Liczba pracowników się zmieniała, ale biuro zawsze było otwarte. Jeszcze przed pandemią nasi pracownicy korzystali z elastycznego czasu pracy, także przejście do pracy z domu nie było dla nich nowością. Byliśmy na to przygotowani. Teraz obłożenie jest coraz większe, pracownicy wracają do biura, gdyż znajdują spokojną i różnorodną przestrzeń do pracy. Każdy może wybrać odpowiednie miejsce w zależności od zadania w danej chwili, czy będzie to biurko, salka spotkań czy kawiarnia.